piątek, 14 grudnia 2012

Najnowsze wieści...

...bo ja już rano wiedziałam, że Rodzice Marty mają dzisiaj rozmawiać z lekarzem, tylko czekalam na dokładne informacje. Kopiuję od Marty z fb:

"przyjechali rodzice na rozmowe z Prof. Niederweiserem. Staudamm wyglada nastepujaco... Po pierwsze dostali ochrzan ze Ostatnim razem Po badaniach pojechalam do Polski i ze nie powinnam podrozowac nawet autem gdyz Thrombose ktore mi sie rozwinela jest od pod piersia do nogi Co w kazdej Chwili moze dosc do Serca i Wtedy.. Wiadomo Co.. Nie chce nawet glosno Mowic.. Kolejna rzecz to to ze komorki w kregoslupie rozmnazaly sie z predkoscia swiatla i gdyby doszly do szpiku to wiadomo Co... Mowil ze Co najwyzej mialabym do 2 Tyg.. A Potem wiadomo Co.. I ze przyjechalismy w odpowiednim czasie tzn. W Ostatnim.. Juz wiem ze zostala tu na swieta.. Trudno.. Mam Tylko nadzieje ze Niki Jakos Bedzie mogl tu byc z nami.. W pon. Sr. I pt. Kolejne Chemie w kregoslup a Potem inne badania by wykluczyc ewentualne inne komorki bialaczki w Moim ciele.. Zobaczcie Jak Pan Bog kieruje nami.. To widac Golym okiem.. Widzicie to ? Wszystko w odpowiednim czasie.. Ja mam Takie Jakies uczucie Co do tych SWiat Bozego Narodzenia jakby cos mialo sie wydarzyc Tylko jeszcze nie wiem Co.. Ty wiesz Panie ze chicem Tylko Prozent w postaci zdrowia i Tego bys sprawil by bylo w okolo wiecej milosci by ludzie dzieki cierpieniu zrozumieli i przemysleli SWe zycie tak Jak ja to zrobilam, by Ten Bol nie poszedl na Marne.. Dlatego ofiaruje go Tobie za to wszystko i za zdrowie wszystkich innych chorych. Tego pragne Ojcze. Przy okazji rodzice przywiezli mi listy od was jestescie kochani. Ania Warszczuk ty to Juz szczegolnie.. 3 listy i ksiazka Dla Nikosia i Dla mnie prezenty.. Wariatka...dziekuje wam wszystkim za wszystko.."

Marta prosiła mnie o edycję, bo pisze z telefonu, i wkradają jej się różne psikusy, ale wiem, ze bedziecie wiedzieć, o co chodzi :)

11 komentarzy:

  1. Jesteśmy Marta z Tobą:) i trwamy na modlitwie! Walcz dalej tak dzielnie:)!
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoj bol Marto nie idzie na darmo,nawrocilas wiele ludzi,zmusilas nas do zastanowienia sie nad wlasnym zyciem (ze mna wlasnie tak bylo),nad zastanowieniem sie co w zyciu jest najwazniejsze.Dzieki Tobie docenilam mojego meza i synka i kocham ich jeszcze mocniej,dzieki Tobie wrocilam do Boga,modlitw i rozmowy z Nim.Nie tylko my Tobie pomagamy modlitwa,podtrzymywaniem Cie na duchu...Ty nam pomoglas zrozumiec cos oczywistego o czym zapominamy w tym calym kieracie dnia codziennego.DZIEKUJE CI Z CALEGO SERCA...DZIEKUJE CI,ZE W PORE SIE OBUDZILAM!!!Pozdrawiam Cie Martus i modle sie za Ciebie i innych cierpiacych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Marto...Wyslalam dzis do Ciebie mojego Faworyta Ganesh,ktory bedzie z Toba.Pamietaj,ze nie tylko polacay katolicy modla sie o Twoje uzdrowienie.
    Niech przyniesie Ci ulge w cierpieniu...Modlimy sie za Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana... Ja nie wiem jak Ty dajesz sobie radę. Trzeba nie lada wyczyn by wytrzymać taki ból... Ty jesteś moją drogą do Pana... Dzięki Tobie przejrzałam na oczy. Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się wygrać z chorobą. W Bogu nadzieja. Tak więc; Panie Nasz, proszę wspomóż Martę w tych ciężkich momentach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślami wciąż z Tobą i nieustannie prosząca o cud Twojego wyzdrowienia:)Będzie dobrze,musi być....:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Nie ma tego zlego,co by na dobre nie wyszlo".Kiedys bylo bardzo zle,teraz jest nienajgorzej,a juz niedlugo bedzie dobrze,bardzo dobrze.Dasz rade,jestes bardzo silna i do tego dajesz duzo sily nam tu piszacym do Ciebie i nie tylko.Jeszcze troszke i dostaniesz od Boga piekny prezent w postaci uzdrowienia.Bedziesz zdrowa i bedziesz mogla cieszyc sie zyciem,jak nie jedno z nas(a to dzieki Tobie).Modle sie codzienne i dziekuje,ze jestes.

    OdpowiedzUsuń
  7. Walcz kochana, będziesz miała jeszcze dużo Świąt w domu rodzinnym.Podziwiam Cię za Twój upór i pogodę ducha mimo wszystko.Trzymam kciuki 1000 buziaków.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Marto
    Sledze twoj blog od dawna i podziwiam Cie za wole walki.Nie wiem czy to co napisze ma sens.
    Ale moze o tym nie slyszalas.
    O innowacyjnej terapi przeprowadzonej w Stanach zjednoczonych na umierajacej na bialaczke dziewczynce.
    Wszcepiono jej wyizolowane fragmenty DNA wirusa HIV.Dziecko bedace u kreu zycia wyzdrowialo w przeciagu 48 godzin.Po bialaczce nie ma sladu.
    Moze moglabys zapytac o to niemieckich lekarzy?
    Rodzice tej malej zgodzili sie na eksperyment ,nie mieli nic do stracenia,odzyskali zdrowe dziecko.Z tego co pisza i mowili w polskiej telewizji na wszystkich kanalach to ta terapie zastosowano do tej pory na 12 osobach ,wszystkie zyja i albo sa zdrowe calkowicie albo nowotwor jest bardzo ,bardzo oslabiony,w stosunku do tych osob terapie beda powtarzac.
    Moze to szansa dla Ciebie?
    Terapia w Stanach to nowe wyzwanie,ale co tam dasz rade.
    Juz tak daleko zaszlas.
    Ja osobiscie zycze Ci Marto zdrowia i abys pozytywnie myslala.Sila umyslu i woli niejednego postawila na nogi.
    Trzymaj sie na przekor wszytkiemu a bedzie dobrze.
    Ja mysle kilka razy dziennie o Tobie i posylam Ci moja pozytywna energie.
    Pozdrawiam Joanna z Dublina

    http://m.onet.pl/wiadomosci/swiat,153s5


    Powyzej link do jednego z programow gdzie byl poruszany temat o ,ktorym pisalam powyzej.

    OdpowiedzUsuń