czwartek, 8 listopada 2012

Dzisiaj znow mam ciezki dzien, juz ktora godzina a ja dalej w lozku leze. Do tego mam katar. Deszcz pada no i popadlam w jakis melancholijny nastroj. Nie wiem nawet za co sie zabrac. Mialm pisac list dzis do Dominiczka ale nie mam na to sily dzisiaj, przepraszam Cie skarbie napisze go jutro jesli tylko samopoczucie mi na to pozwoli a mam nadzieje, ze tak bedzie. Moglabym poczytac ksiazke ale tez nie mam sily, pisac tez nie mam sily dlatego napisze szybko co mam do napisania i klade sie na lewy bok bo tak mnie jakos zmaga dzis strasznie. No wiec wyniki zadowalajace tzn. bez zmian tak jak bylo, nic w szpiku si enie rozwija wciaz jest czysty i tak samo krew owodniowa - wszystko czyste. Czyli jest tak jak bylo. Bialaczka limfoblastyczna. We wtorek jestesmy umowieni na wizyte w Poznaniu i lekarz powie co dalej. Oby wymyslil cos. Modle sie o to i bardzo na to licze. Najgorzej przeraza mnie znowu ta podroz do Poznania. Znow bede wymeczona.  Pozdrawiam was serdecznie kochani...

10 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki musi być i będzie dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Marto,
    link do twojego bloga podesłała mi koleżanka - czytam regularnie twój "dzienniczek" i modlę się za ciebie.
    Bliska znajoma mojej mamy również zachorowała na ten typ białaczki który ty masz - trzy miesiące temu zrobiono jej w Warszawie autoprzeszczep- wygląda na to, że całkowicie wyzdrowieje.
    Może ( o ile jeszcze nie było to brane pod uwagę ) zapytaj lekarzy czy jest taka możliwość leczenia u ciebie? Największym problemem jest pozyskanie komórek macierzystych (a ty jesteś bardzo młoda) i mimo zaawansowanej choroby twojej szanse powinny być dobre. ( ta znajoma ma lat 52 i z tego co wiem jej stan był ciężki - a jednak udało się pobrać za pierwszym razem wystarczającą ilość komórek macierzystych) Cuda się zdarzają a ja wierzę że Pan Bóg ciebie ma pod swoją opieką. Głowa do góry księżniczko, walcz - musi być dobrze. Całuski Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, nie martw się. Dzięki Tobie to ja wysłałam do Dominika dzisiaj fajową kartkę. :) Czekaj też na przesyłkę ode mnie :) Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy podążacie za Mną, podróż zawsze będzie bolesna. Nigdy nie będzie łatwa, dopóki nie powiecie: “Jezu, zabierz mój ból, uzdrów mnie i weź mój krzyż”.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zobaczysz będzie dobrze !!! Jesteś jedną z najlepszych i najdzielniejszych Osób jakie znam /mimo, że nie znam Cię osobiście to w głębi serca czuję, że znam Cię od lat.../ Dajesz dobro a ono zawsze wraca !!!
    Dobrej nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak będziesz miała siły to napisz jak spędza czas Twój chłopczyk, umówiłaś się z nim już gdzie pojedziecie jak wydobrzejesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wierze , ze dasz rade ! snilas mi sie dzis :) ciagle jestes w moich myslach, mam nadzieje, ze we wtorek lekarz bedzie mial jakies konkretne rozwiazanie. mam rowniez nadzieje, ze dary od Ksiedza uczynia same cuda. napisze do Dominika i wysle mu zdjecie moje, synka i meza :) zeby wiedzial kto do niego napisal :) mam obrazek Jana Pawla 2, podaroewal mi je jeden wykladowca z Meksyku przed egzaminem, a bylam wtedy w zaawansowanej ciazy :) przyniosl mi szczescie. Wisial ten obrazek u mojego Synka w lozeczku, wiec troche go skatowal :) na dniach Tobie wysle . badz dzielna i odpoczywaj .

      Usuń
  8. Martuś będzie dobrze:)
    Trzymam kciuki. Paula ( też chora na raka, ale cycucha:))

    OdpowiedzUsuń