Hej, napisze tylko tyle, ze jestem w Gorzowskim szpitalu i teraz zbadal mnie lekarz i przez moje przeziebienie nie moge dostac ani chemii ani sterydow wiec wypisuja mnie do domu i mam sie zjawic jak minie katar i kaszel. Takze sobie posiedzialam w szpitalu co nie ? Pare godzineka co mi tam szkodzi. Przeciez niemam nic lepszego do roboty nie ? Ale za to zaraz otworze listy bo mama mowila, ze przyszla kolejna porcja obrazkow :)
Dbaj o siebie Martusiu :) Buziaki ! :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDroga Marto, od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga i modlę się, aby dobry Bóg pozwolił Ci wychować syna. Ostatnio dostałam link ze stroną, która się dopiero rozwija, ale podaję go dalej, bo myślę, że Ci się przyda. http://prowadzmniejezu.pl/ To są nagrania mp3 z modlitwami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kastiana
Cześć Marta najważniejsze , że już jesteś w domku. Modlimy się za ciebie codziennie, o lżejsze dni bez bólu, o uśmiech na twarzy i o wyzdrowienie. Pozdrawiam xxx
OdpowiedzUsuńco u cb Martus?jak zdrowko
OdpowiedzUsuń