czwartek, 29 listopada 2012


Mam wam do powiedzenia pare rzeczy ale calkiem nie wiem jak zaczac. Dobra zacznijmy po kolei. Pamietacie jak ostatnio pisalam, ze mam dla was niespodzianke a pozniej napisalam, ze jednak nie wypalila ? Byly to zle wiesci z Lipska. Moi rodzice byli wtedy wlasnie w Niemczech i otrzymali zle wiesci tzn. te same jakie byly, zadnych zmian a lekarz zdziwil sie, ze ja jeszcze zyje. Dlatego sie tak zalamalam. Pisalam tez, ze nie bede miala internetu przez chwile a wszystko dlatego, ze pojechalam osobiscie do Lipska na CT SCAN i by porozmawiac z profesorem. Po tym gdy zobaczyl wynik scanu stwierdzil iz moj stan ulegl malej poprawie i jest szansa. Nie wiedzialam jak mam sie zachowac. Nie wiedzialam co powiedziec i po prostu sie rozplakalam. Jest szansa. Jest nadzieja. Wiecie co to oznacza ? Bede zyc :) Bede prawda ? Ale wiecie co jeszcze to znaczy ? Zaczynam odczuwac dzialanie mojego cudu. Dzieje sie on powoli ale on sie dzieje. Czuje to teraz tak jak jeszcze nie czulam wczesniej. Pan mnie strzeze i czuwa nade mna Bog - piekne slowa i jakze prawdziwe. W poniedzialek jade znow na badania. W tym tygodniu nie bylo koniecznosci hospitalizowania ale z nastepna wizyta moze to sie zmienic. Zredukowano mi leki i teraz beda mnie obserwowac co sie dzieje. A po punkcji beda w stanie stwierdzic wiecej. Znow igly w plecach ale z pomoca Boza dam rade. Wyobrazcie sobie, ze wjezdzajac w CT scan modlilam sie na zmiane Ojcze nasz i Zdrowas Maryjo i czulam, po prostu czulam, ze bedzie dobrze. Profesor powiedzial, zeby byc ostroznym z tym cieszeniem sie bo on nie jest w stanie bez punkcji i innych badan stwierdzic, ze jest cud i ze za jakis miesiac bedziemy wiedzieli na czym stoimi. Ale dla mnie cud juz sie zaczal. Nawet to minimalne zapewnienie i wynik scanu, ze jest mniej komorek rakowych to dla mnie ogromna szansa i ogromna nadzieja. Bo jeszcze pare dni temu, mimo, ze wierzylam i wierze ciagle gdzies tam w srodku wiedzialam, ze moge odejsc. Dzis to brzmi juz inaczej. Nie obiecal, ze nie umre ale obiecal, ze postara sie mnie uratowac. I na tym musze polegac... tego sie trzymac i starac sie zyc normalnie. Okazalo sie tez, po ostatnim pet scanie w Poznaniu, ze mam 3 kamienie - jakby tego bylo malo... no i na ct scanie wyszedl tez jakis guz w srodpiersiu. Modle sie codziennie i dziekuje Bogu, ze mnie uzdrawia. Nawet nie macie pojecia jak bardzo spadl mi kamien z serca. Dzis bardzo zmeczona jestem ale wiem, ze to z wysilku. Bo chcialabym juz zyc normalnie, robic wszystko to co zawsze, czuc sie jak zdrowa osoba ale to wymaga czasu... wiem o tym i nie moge sie z tym pogodzic. Zrobilam zaledwie obiad dzis i pare innych lekkich spraw a sprawilo to, ze jestem wycienczona. Plakaliscie kiedys z bezsilnosci ? Ja tak... wlasnie dzis... Wiem, ze za wiele od siebie wymagam na raz ale tak bardzo chcialabym wiesc normalne zycie. No ale co... nic nie poradze, trzeba wierzyc i wierze, ze cud juz sie dzieje. Dziekuje Ci Panie Boze, ze trzymasz mnie za reke. Prosze Cie bys dal mi tez cierpliwosc i sile bym mogla jakos funkcjonowac. Bys sprawil Panie aby wszystko co robie nie bylo takie meczace. Dziekuje Ci Panie za cud jaki mi zsylasz. Za Twoja opieke nade mna, za to, ze jestes. Wiem, ze czekasz na inna wdziecznosc bo jesli wyzdrowieje to przeciez tak wiele Ci obiecalam. Tobie i sobie. Slowa przebrzmia i moze zaczne zapominac o chorobie dlatego czuwaj nade mna bym bym dotrzymala Tobie slowa i byla wierna juz zawsze. Matko Boska, Janie Pawle II, Ojcze Pio, Pelegrynie i wszyscy inni Swieci do ktorych sie modlilam i modle wam rowniez dziekuje za wstawiennictwo w mojej sprawie. Jeszcze nie jestem zdrowa ale czuje, ze bede. Musi sie udac. Badzcie mi wspomozeniem. Amen 

14 komentarzy:

  1. Mała, cieszę sie razem z Tobą!:)* przecież modlimy sie z Igą codziennie, i wierzymy, że wyjdziesz z tego!
    Pozdrowienia dla całej Rodzinki, dobrze Was widzieć chociaz na zdjeciach...

    I buziaki dla Nikiego od KIGI xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Super gratulacje, może to tylko mała iskierka nadzieji, ale już ją widać w tym ciemnym tunelu i tylko za nią podążać, a ona będzie się robić coraz większa. A my wszyscy razem z Tobą będziemy podążać z naszymi modlitwami i będziemy powiększać tą iskierkę, aż wszyscy usiądziemy wokół wielkiego ogniska i będziemy sie cieszyć razem z Tobą ;o) powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej:) pięknie wyglądasz:) baaaaaardzo się cieszę, że wiadomości są tak dobre, ale dla mnie to nie jest niespodzianka, bo ja to wiedziałam, po prostu to czułam, a Ty na pewno też pomimo zwątpienia:) Wysłałam Ci dzisiaj obrazki i zdobywam kolejne, wyślę Ci je razem z prezentem od Mikołaja;) a ugotowanie obiadu to nie jest błaha sprawa, zwłaszcza, że mogę się założyć że był zjadliwy:D

    OdpowiedzUsuń
  4. jedne z piękniejszych wieści w moim życiu!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiesz jak się cieszę, jaka ulga, nadzieja... jest w końcu nadzieja :):):) weszłam na Twój blog, zobaczyłam , że jest post a synek po chwili wyłączył mi komputer, wiesz co czułam czekając te pare minut aż znów tu zawitam? ;) teraz już będzie tylko lepiej, Twoje i nasze modlitwy powoli zostają wysluchane!! nigdy nawet przez moment nie zwątpiłam , że może Cię zabraknąć, ciągle wierzyłam i wierze! ach, cudowne wieści :) aż się miska sama cieszy :) oby kolejne wiadomości od lekarza były równie budujące. Zdrowiej nam Martuś i zbieraj siły- one już niedługo powrócą:) pozdrowionka dla Ciebie i całej Familii :) P.S. w końcu wysłałam coś do Ciebie bo odnalazłam zagubiony obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Martuś zaufaj Bogu on wie czego pragniesz... Teraz będzie już tylko dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pozytywne wieści. trzymaj się Marta :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wedzialam ze poprostu Bedziesz.....bravo i duzo wytrwalosci bo wiare masz pelna serca....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. MARTO MILO CIE ZNOW TU MIEC ,TAK SIE CIESZE ,WIEM ZE BEDZIESZ ZDROWA ,NAPEWNO .WYGRASZ !!! CALUJE

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dobrze przeczytać taki wpis!!! bardzo się cieszę i czuję, że to taki znak dla nas wszystkich, że trzeba trwać wytrwale w modlitwie i nie tracić nadziei:)ale mam teraz uśmiechniętą gębę :D
    p.s.1. mnie również udało się zebrać i wysłać paczkę z obrazkami:)
    p.s.2. teraz po przeczytaniu Twojego dzisiejszego wpisu ciągle w głowie słyszę słowa "zaufaj Panu, tylko tyle, tylko mu zaufaj" i od razu przypomina mi się ta piękna piosenka która towarzyszyła pielgrzymce Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny w 2002 roku - "Zaufaj Panu już dziś" jest taka prosta a jednocześnie niesie w sobie ogromną głębię Bożego Miłosierdzia:) Polecam przypomnieć ją sobie Tobie Marto i wszystkim czytającym Twój blog :) załączam link do piosenki;)! Pozdrawiam M.

    http://www.youtube.com/watch?v=_rE01GNjpZs

    OdpowiedzUsuń
  10. Marta, to najlepsza wiadomość dnia dzisiejszego !!!
    Ja na prawdę wierzyłam od samego początku i wierzę nadal, że wyzdrowiejesz !!!
    Wiem z doświadczenia CUDA się zdarzają i wygląda na to, że Twój właśnie się dzieje ... :)))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Marta ja wierzyłam, wierzyłam od samego poczatku, ze Ci sie uda i wiem ze wszystko bedzie dobrze. Trzymaj sie cieplutko i czekamy na kolejne dobre nowiny, dobrej nocy
    p.s. ale Nikus jest do Ciebie podobny, sliczny chlopczyk

    OdpowiedzUsuń
  12. Marto...
    czytam Twojego blooga od jakiegoś czasu.
    Po przeczytaniu dzisiejszego wpisu aż się serce uśmiecha na te dobre wiadomości,tylko...
    tak się zastanawiam (może bez sensu)Co by było gdybyś nie wzięła tej chemii,która niby tylko miała przedłużyć Twoje życie???
    Pan Bóg miał i ma Cię w swojej opiece-dobrze,że posłuchałaś Swojego Anioła Stróża-Mariusza!!!Cieszę się,dzięki temu,że podjęłaś taką decyzję teraz zapaliło się światełko Nadziei
    Bądź silna...wierzę w Ciebie kobieto!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Za Wspaniala Radosna Wiadomosc. Oczy samej sie zalewaja lzami z tak dobrej wiadomosci. Wierzylam w Ciebie od Poczatku.Wiedzialam ze Ci sie uda. Jestes silna Dziewczyna. cuda sie zdarzaja . Zreszta nie bylo innej opcji zeby tego cudu nie bylo z Twoja wiara i pozytywnym nastawieniem! Nasz Pan Jest Wielki wysluchuje naszych prosb i modlitw o Twoje uzdrowienie. Niech Cie trzymaja w swojej opiece Wszyscy Swieci i prowadza za reke! Trzymaj sie dzielnie i dbaj o siebie Pozdrwiam. 

    OdpowiedzUsuń
  14. Brawo!!!!!mówiłam wiara czyni cuda!!!!! super wiadomość!!!!
    Marta teraz już musi być lepiej! Będę się o to modlić!

    OdpowiedzUsuń