piątek, 30 listopada 2012

Zycie doswiadczylo mnie choroba...
wiele przez to zrozumialam...
Jesli wyzdrowieje to gotowa jestem sie zmienic.
Doskonale pamietam jakie bledy popelnialam zanim zachorowalam...
zaluje ich i z nich sie spowiadalam...
Pamietam jak dzis
pierwsza szczera spowiedz...
I nie...
nie jest mi wstyd sie przyznac...
nie jest mi wstyd tego powiedziec...
W przeciwienstwie do osob ktore mnie bezpodstawnie osadzaja
ja mam w sobie odwage...
odwage by sie przyznac...
Wielu z was czyta moje slowa a pozniej oczernia mnie na forum...
za co ?
za co pytam ?
czym zawinilam ? Za co sie mscicie ?
Chcecie mnie ukrzyzowac ?
Nie wystarczy wam, ze niose swoj krzyz ?
ciezki krzyz ?
Przebacz im Ojcze bo nie wiedza co czynia...
Tak...
Pamietajcie...
ja nie strasze...
ja ostrzegam...
w dzien sadu ostatecznego kazdy z nas bedzie sie rozliczal ze swych poczynan...
kazdy z nas...
A ja wtedy stane z czystym sercem
bo nie palam do was nienawiscia jaka wy palacie do mnie...

11 komentarzy:

  1. Marto nie przejmuj sie tym co ludzi pisza na twoim blogu. I kazdy czlowiek popelnia bledy 'BO JEST TYLKO CZLOWIEKIEM'i kazdy przezyl swoje w zuciu..kazdy z czasem docenia i sie zmienia. w twoim przypadku choroba Cie zmienila./ a Ty przez swojego bloga nawracasz ludzi. Przez Twojego Bloga Tak Wiele ludzi oczyscilo swoje serce!.... Ty masz czyste serce a Ci co pisza ci jakies zbedene komenatrze napewno nie maja tak czystego! trzymaj sie dzielnie. pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, ja już Ci napisałam, że nie ważne, co ludzie mówią i myślą na Twój temat. Najważniejsze jest to, że Ty wiesz jaka jesteś i, że wiedzą o tym twoi znajomi.
    Ani przez chwilę nie uważałam Cię za oszustkę - Ja wiem jak jest ciężko, jakie koszty są za leczenie. To, co teraz z nas zdzierają za zwykłe leki na grypę, to masakra, a co dopiero na leki na białaczkę? Bardzo dużo. Też kiedyś miałam umrzeć, ale On mnie nie chciał. Może mam tu jeszcze coś do zrobienia? Tak czy inaczej jeśli bym się wtedy poddała, to już dawno by mnie tu nie było. Liczę na to, że ty też się nie poddasz.

    Pan Bóg jest z Tobą i powiem Ci szczerze, że dzisiaj miałam dziwny sen... Ty mi się śniłaś i wiesz, co Ci powiem ? To był bardzo piękny sen - chciałabym takie codziennie.
    Będziesz zdrowa ja to wiem. Dobrze, że się nie poddajesz. Walcz, bo Bóg tego chce. Jestem w stu procentach pewna, że nie umrzesz.
    Marto, takich osób jak ty ze świecą szukać, mam nadzieję, że dobre wiadomości nadejdą szybko.
    Ja Cię pozdrawiam i życzę wytrwałości.
    A tak przy okazji - śmieszy mnie w ludziach to, że za plecami tyłek Ci obrobić potrafią, ale jak przyjdzie co do czego, to nawet słowa powiedzieć nie potrafią w twarz...
    Pozostaje nam tylko się modlić.
    Jesteś dla mnie wzorem, ale nie tylko dla mnie, bo i dla wielu innych ludzi też, do naśladowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Marta mam do ciebie prosbe nie czytaj juz tych komentarzy,ludzka glupota nie zna granic.Trzy cechy jakie niestety posiada czlowiek to Zawisc, Zazdrosc,Pycha.Uwierz mi to oni sa biedni i zagubieni i tylko pozostaje nam modlic sie za nich. Kazdego czlowieka zycie uczy jak postepowac i jaka sciezke wybierze zla czy dobra ale jedno jest pewne tak ja napisalas kazdy zostanie rozliczony za swoje uczynki.Popatrz jak wiele osob zmienilo swoje nastawienie do zycia codziennego dzieki twojemu Blogowi i z tego tylko mozna sie cieszyc:) Ja codziennie zagladam na twojego bloga i kiedy tylko moge zawsze ci cos napisze i tez znajda sie osoby co nie zrozumieja mojej wiadom.Pamietaj jedno u nas masz ogromny szacunek!Wracaj do zdrowia bo ono jest najwazniejsze i rodzina. Pozdrawiam Sebastian.

    OdpowiedzUsuń
  4. "życie doświadczyło mnie chorobą " jak daleko byłabyś od pięknej Miłości ,gdyby nie właśnie choroba? Proszę ,nie zatrzymuj tych doświadczeń dla siebie , chce wiedzieć jak działasz i swiadczysz o Nim kiedy już nie będziesz musiała być hospitalizowana i kiedy z garści kolorowych tabletek zrobi się jedna czy dwie , pochwal się co kupisz mężowi za to ,że był dzielny i czy masz w planach posadzić jakieś nowe kwiaty i warzywa do Twojego ogródka. Napisz też jak możesz co dzieje się dookoła Ciebie, tzn czy ktoś na siłę Cię chce odwiedzić, a może listonosz ciepło się uśmiecha z powodu korespondencji do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaaak, słynne komentarze na WP i przewijające sie tam ciągle moje imię, chociaż nic tam nie piszę. Bo jak mam coś komu do powiedzenia, to nie muszę sie ukrywac, zawsze robię to prosto w twarz...i tego sie pewnie co niektórzy BOJĄ, bo mi prosto w twarz nie potrafią nic powiedzieć.Ot, jak coćby słynna Marta M., która siedziała sobie w moich znajomych i podsyłała adresy onkologów dla Ciebie, a na forach się wyżywała...Żal mi tych ludzi, szczególnie tych, którzy w pas mi sie pewnie na ulicy kłaniają, a w internecie czuja sie panami świata:) ale niech im Bóg wybaczy, marniutkie musza mieć zycie, wiec współczuję im z całego serca...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie kochanie nie warto sie przejmowac, choc nie ukrywam, ze to boli. Nie przejmuj sie jakas Marta M. ja tez sie nie przejmuje :) Pania K... tez nie :) masz racje - marne ich zycie

      Usuń
  6. Dawno już podałam swojego maila, gdyby ktos chciał o coś zapytać...Dostałam kilka maili...miłych, z pytaniami, jak sie czujesz, z prośbą o przekazanie Ci zyczeń powrotu do zdrowia...

    Nie odezwał sie nikt z tych, którzy tak pyszczą na forach...A ja wyznaję zasadę, ze kto gada za moimi plecami, moze pogadac z moją d...:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Martuś nie warto, szkoda czasu na złośliwe osoby... Pamiętaj, że każdy ocenia nas na podstawie samego siebie, mówią o Tobie bo widzą w tobie to czego nienawidzą w sobie... dlaczego są ludzie, których nie lubimy? Bo właśnie w nich widzimy to czego nienawidzimy w samych sobie i wyżywamy się na nich by ulżyć sobie, by chociaż przez chwilę poczuć się lepiej. Ci, którzy upokarzają innych tak naprawdę nienawidzą samych siebie a obrażanie innych sprawia im przyjemność bo upokarzając innych choć przez chwilę mogą się poczuć od nich lepsi. Tak to już jest, że ludzie z niską samooceną upokarzają innych bo nie znają innego sposobu by się dowartościować. Nie przejmuj się takimi bo oni sami siebie niszczą. Nie daj się wciągnąć w ich grę...

    Budda znany był z tego, że nikt nie był w stanie go ani urazić, ani wyprowadzić z równowagi. Pewien mężczyzna postanowił go sprawdzić. Przemierzył wiele kilometrów, aby stanąć przed jego obliczem. Gdy tylko znalazł się twarzą w twarzą z Buddą, zaczął mu ubliżać. Obrzucał go obelgami i lżył, używając najostrzejszych znanych sobie słów. Kiedy skończył, Budda powiedział:
    — Czy mogę Ci zadać pytanie?
    — Słucham?
    — Jeżeli ktoś daje komuś prezent, a obdarowywany go nie przyjmie, to u kogo ów dar pozostaje?
    — U tego, który daruje — odrzekł mężczyzna.
    — Właśnie. Ja Twojego podarunku nie przyjmuję — odparł Budda.
    Mężczyzna oddalił się bez słowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Marta czytajac te komentarze zastanawialm sie co ludzie ktorzy to pisza chca osiagnac? Mimo, ze sie nie znamy nie wierze w ani jedno slowo tam napisane. Jak mozna byc tak podlym czlowiekiem? nie czytaj, nie warto Marta. Skup sie na sobie i nabieraj sil. Trzymaj sie cieplutko i dobrej nocki zycze :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże jacy ludzie potrafią być żenujący! cyt"jak coćby słynna Marta M., która siedziała sobie w moich znajomych i podsyłała adresy onkologów dla Ciebie, a na forach się wyżywała.." Ta dziewczyna jest chyba nienormalna!Po prostu Nie wierze że się takie rzeczy dzieją! Ludzka zawiść(chodź nie moge pojąć o co!) nie zna granicy przyzwoitości! Ja nie wiem o co tu można być zazdrosnym? Marta jest poważnie chora,codziennie się zmaga z niesamowitym bólem i strachem! A ludzie potrafią o głupie pieniądze być zazdrośni? Pieniądze szczęścia nie dają kochani... nikomu nie życze aby ktoś tak zmagał się z chorobą jak Marta...

    OdpowiedzUsuń
  10. MARTO ZNOW JESTEM U CIEBIE ,JAK TY SIE CZUJESZ KOCHANA ,BO TO JEST B. WAZNE .NIE PRZEJMUJ SIE ZAWISTNYMI LUDZMI ,TRWAJ W PRZY SWOIM ,WIERZ I WALCZ ,BO TO JEST WAZNE .RESZTA SOBIE GLOWY NIE ZAPRZATAJ .WYGRASZ :) DO JUTRA

    OdpowiedzUsuń